Życie w UK #2 - NINo

12 komentarzy:

  1. Jezu jak to czytam to wszystko wydaje sie takie trudne :O

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2019/03/everyday-coat.html

    OdpowiedzUsuń
  2. ja pamiętam, że dosyc długo siedziałam jak dostawalam nin, ale mimo wszystko było dosyć miło :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie wypowiem się w tym temacie, ponieważ nie pracowałam za granicą, ale przynajmniej dowiedziałam się czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta seria postów jest bardzo przydatna! Na pewno pomoże wielu osobom, które myślą o przeprowadzce do UK :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To wszystko jakieś takie skomplikowane się wydaje :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często tak jest, ale to tylko tak się wydaje :D

      Usuń
  6. Interesujące. Nie wiedziałam, że konieczna jest taka rozmowa. Ciekawy blog, poszerzył moją wiedzę. Obserwuję i pozdrawiam! ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się skomplikowane, ale jak widać nie było aż tak źle :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, nie można się źle nastawiać ;)

      Usuń
  8. Umawiałam się telefonicznie- trafił mi się mega miły pan po drugiej stronie a po 15 minutach byłam wolna. Moja siostar miała gorzej bo maglowali ja chyba dobre poł godziny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się odwiedzić każdego komentującego!
Zapraszam do obserwacji.

Copyright © 2014 beamye , Blogger