Puder półtransparentny Wibo Fixing Powder
Witam Was cieplutko :*
Już niebawem ferie, a ja przychodzę do Was z kolejną recenzją. Tym razem będę pisać o pudrze z firmy Wibo. Firma pewnie znana Wam, a może nawet i lubiana?
Wibo należy do tych tanich półek, które możemy odnaleźć w Rossmannie, jednak zawiera ona wiele ciekawych jak i dobry produktów.
Puder znajduję się w prostym, ale bardzo ładnym opakowaniu. Osobiście kojarzy mi się z niektórymi ekskluzywnymi produktami.
Cena tego kosmetyku to tylko 10 zł.
Jednak czy warto?
Osobiście lubię ten produkt. Ma ładny, przyjemny zapach i łatwo się go rozprowadza. Nie sprawia mi on żadnych kłopotów, jednak co z jego trwałością?
No właśnie, trwałość pudru w strefie T jednak nie jest zbyt długotrwała. Po całym dniu spędzonym w szkole niestety na nosku oraz czole pojawia się świecąca skóra. Jednak co możemy wymagać od produktu, który kosztuje 10 zł?
Producent pisze, że puder nie nadaje efektu maski. Jednak myślę, że przy ciemnym podkładzie i grubszej warstwie pudru, nie obejdziemy się bez efektu ciastka na twarzy. Niestety jest to dla mnie duży minus.
Pudełeczko w środku wygląda tak. Przesypujemy troszkę zawartości, a następnie możemy nakładać pędzelkiem puder.
Jak dla mnie super rozwiązanie przy pudrach transparentnych :)
A może Wy również posiadacie ten puder? Co o nim sądzicie?
Już niebawem ferie, a ja przychodzę do Was z kolejną recenzją. Tym razem będę pisać o pudrze z firmy Wibo. Firma pewnie znana Wam, a może nawet i lubiana?
Wibo należy do tych tanich półek, które możemy odnaleźć w Rossmannie, jednak zawiera ona wiele ciekawych jak i dobry produktów.
Puder znajduję się w prostym, ale bardzo ładnym opakowaniu. Osobiście kojarzy mi się z niektórymi ekskluzywnymi produktami.
Cena tego kosmetyku to tylko 10 zł.
Jednak czy warto?
Osobiście lubię ten produkt. Ma ładny, przyjemny zapach i łatwo się go rozprowadza. Nie sprawia mi on żadnych kłopotów, jednak co z jego trwałością?
No właśnie, trwałość pudru w strefie T jednak nie jest zbyt długotrwała. Po całym dniu spędzonym w szkole niestety na nosku oraz czole pojawia się świecąca skóra. Jednak co możemy wymagać od produktu, który kosztuje 10 zł?
Producent pisze, że puder nie nadaje efektu maski. Jednak myślę, że przy ciemnym podkładzie i grubszej warstwie pudru, nie obejdziemy się bez efektu ciastka na twarzy. Niestety jest to dla mnie duży minus.
Pudełeczko w środku wygląda tak. Przesypujemy troszkę zawartości, a następnie możemy nakładać pędzelkiem puder.
Jak dla mnie super rozwiązanie przy pudrach transparentnych :)
A może Wy również posiadacie ten puder? Co o nim sądzicie?